Majówka:)
Alez plażowo/letnio dziś było!!!
Opaliłam się na raczka u teściów na działce, ale marzę juz o opalaniu we własnym ogródku.... :(
Pozdrawiam wszystkich "budowniczych".
Alez plażowo/letnio dziś było!!!
Opaliłam się na raczka u teściów na działce, ale marzę juz o opalaniu we własnym ogródku.... :(
Pozdrawiam wszystkich "budowniczych".
Działka jest dosyć nietypowa, ale taką wybraliśmy z dostępnych. Ma 758m², z drogą łaczy ją tylko odcinek 8m, gdzie będzie brama wjazdowa i furtka. Garaz będzie na wprost wjazdu. Taaa, kiedyś będzie ;)
Hmmm... od czego tu zacząć....
Dzień dobry!
Przedstawić się? Chyba bez sensu, kto chce i tak mnie pozna, kto nie chce cóż... przymusu nie ma ;)
Mieliśmy wystartować w marcu.... nie wyszło. Mieliśmy juz biegać po placu budowy... nie biegamy. Obsuwa straszna i brak perspektyw na start :((
Przeprowadziliśmy się, tak - to jedyny sukces i powazna decyzja. Do naszego rodzinnego miasta, czyli tzw. "powrót na stare śmieci". Po 15 latach życia w Szczecinie...
Mieszkanie w Szczecinie czeka na kupca, a ponieważ na razie go nie widać to nas ogarnęło lenistwo w dopięciu spraw związanych z PnB (choć to kwestia jednej wizyty w firmie dostarczającej wodę).
Mieszkamy w Pile kątem u mamy i szukamy czegoś do wynajęcia... nic nie rusza z miejsca...
No... mamy działkę. Jakoś trzy lata temu zaczęliśmy myśleć o powrocie i w maju 2009 kupiliśmy działkę. Prawdę mówiąc nie do końca wierzyłam, że kiedykolwiek ją "zabudujemy", ale uznałam, że w końcu to inwestycja. Qrcze ja chyba nadal w to nie wierzę :( Cóż, w każdym razie oto nasza łąka na wzgórzu:
Etapy, które innym idą momentalnie, u nas już trwaja lata to co dopiero będzie dalej.... Bo mamy też projekt - kupiony w zeszłym roku - oczywiście jak w tytule ;). I znajomego architekta, który wrysował go w działkę i projektuje przyłącza, szambo itp.
Taaak, początki sa trudne...
Komentarze